Cześć ;D Dzisiaj pokażę Wam obiecaną sesję zimową z pieskiem Harrym :D
Jest to już 3 zimowa sesja z moimi LPS O_o
Pierwsza była najlepsza, druga średnia, a ta nowa, czyli trzecia najgorsza :'D
W pierwszej uczestniczyła Pysia, w drugiej Charles, a w trzeciej Harry ;)
Tylko w jednej chłopak xD
Oto sesja:
Oto dwa najładniejsze zdjęcia z całej sesji.
Wczoraj była piękna pogoda. Świeciło słońce, ale był śnieg.
Nie padał, ale był xD
To właśnie moja ulubiona pogoda ;3
Na zdjęciu po lewej stronie Harry na małej choince.
Po prawej Harry obok śladów ptaków.
Harry? Myślisz, że to Twoja koleżanka z kalendarza adwentowego zrobiła te ślady?
Myślisz, że to Pysia?
Miałam zrobić takie ładne zdjęcie, jak Harry jest w powietrzu...
Chciałam zrobić tak jak z parasolką...
(zdjęcie parasolki: Blumm - Fotografia Amatorska *moja strona*)
Troszku nie wyszło :') Chciałam podrzucić Harrego i zrobić mu zdjęcie w locie, ale z nim
się tak nie da :') Nie próbujcie tego :')
Dwa podobne zdjęcie :D
Jedno na drzewie, a drugie na beczce :D
Cud, że on na tej beczce leżał jakby był do niej przyczepiony *-*
LPS są magiczne! Magie! :')
Taka piękna ta fioletowa ramka <3 C:
Razem z moim bałwanem :) Śnieg się niestety nie lepi, więc nasypałam górę śniegu.
uformowałam w takie coś, doczepiłam głowę, dodałam
szyszki, kamienie i patyki i ta da! xDDD
Takie dziwne coś O-o
Obecnie teraz już zasypał go śnieg, a mój kot powyciągał szyszki :')
Oj ten czarno-biały kotek... <3
I ostatnie zdjęcie. Harry ułożył tak się przypadkowo.
Robiłam to zdjęcie w powietrzu (zdjęcie wyżej) i spadł on na ziemie.
To wiadome, że spadł... :') No i pomyślałam, że fajnie to wygląda i zrobiłam
właśnie to zdjęcie. Oto właśnie historia tego zdjęcia XD
To na tyle ;D Cześć i pozdrawiam wszystkich ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz