sobota, 9 stycznia 2016

Zabawa! - shopping :D

Hej ;D Ostatnio nie miałam pomysłów na posty (znowu xD).
Niedługo dostanę pewnie nową część do mojego domku, czyli sypialnię :D
Jak dostanę to dam znać ;D
Wczoraj zapytałam się koleżanki o post. Doradziła mi żebym zrobiła post o zabawie w shopping c:
Uznałam, że to dobry pomysł, więc proszę:

Występują:

Role główne:
zakupoholiczki: Sara i Bella
kasjerka w sklepie odzieżowym: Katy
kasjer w sklepie z rzeczami do domu: Roko


Pewnego razu przyjaciółki Bella i Sara wybrały się do galerii handlowej ,,Pet Shop Friends''.
Weszły do sklepu z odzieżą i nagle Bella mówi: 
- Zobacz Saro! Jakie piękna sukienka. Idealnie by mi pasowała!
Widzisz ją? Tam, na wieszaku.
- Widzę, widzę! Pasowała by Ci idealnie! Widzę też na tym samym wieszaku jakieś ładne ubranie.
Co myślisz? Pasowało by mi?
- Odpowiedziała Sara.
- Myślę, że by Ci pasowało jak znalazł! 


- Przyjaciółki podeszły do wieszaka i zaczęły szukać rozmiarów.
Sara szukała rozmiar dla siebie, a Bella dla siebie.
Gdy znalazły rozmiary poszły do przymierzalni.
- Kto pierwszy idzie? - Zapytała Bella,
- Idź Ty pierwsza! Ja poczekam!
- Odpowiedziała Sara.
- Okej! 


- Bella wyszła z przymierzalni w sukience, żeby pokazać Sarze jak wygląda.
- I jak wyglądam?
-  Bella zapytała,
- Zdumiewająco! Świetny wybór! Jaki rozmiar nosisz? - Odpowiedziała na pytanie Sara.
- Raz tak, a raz tak. Najczęściej ,,S''. 
- Ja noszę też ,,S''. Ale zawszę! Kiedyś przymierzałam inny numer to było za duże.
- Rozmawiały dalej...
- Idź się przebierz i teraz ja wejdę. 
- Nagle powiedziała Sara.
- Gdy Bella wyszła, to od razu Sara prawie pobiegła do przymierzalni,
bo bardzo chciała dowiedzieć się już jak wygląda w tym pięknym stroju.


(Przymierzalnie zrobiłam własnoręcznie! Użyłam:
-kawałek kartonu
-serwetka
-dziurkacz (zrobiłam nim dziurki)
-rurka do picia
-plastelina)

- I co? - Zapytała Sara.
- Pięknie! Na Tobie wygląda wiele lepiej niż na wieszaku!
- Dziękuję. - Zawstydziła się Sara,
Sara zdjęła ubranie i obydwie przyjaciółki poszły do kasy.


- Dzień dobry. 
- Powiedziały przyjaciółki.
- Dzień dobry. 
- Odpowiedziała kasjerka Katy.
- My kupujemy te dwie sukienki. Na jeden paragon prosimy.
Ja zapłacę, - Powiedziała Sara.
- Mają Panie kartę stałego klienta? - Spytała Pani.
- Oczywiście, że mamy! Przychodzimy tu razem trzy razy w tygodniu!
- Powiedziała Bella,
Bella dała Pani kasjerce kartę. 
- Ooo... Mają panie już wszystkie 10 naklejek!
Mają Panie 10 złoty taniej! 
- Powiedziała Pani, a przyjaciółki od razu bardzo się ucieszyły!
- Za każdy zakup powyżej 100 złotych dostaję się spinkę, a jak ktoś kupi odzież na powyżej
200 lub po prostu 200 złotych dostaję się aż dwie spinki. Panie wzięły na 212 złotych!
- Dodała Pani. 
Dziewczyny zapłaciły i wzięły dwie spinki. Sara wzięła fioletowego kwiatka. 
a Bella różowego cukierka.
Dziewczyny wyszły ze sklepu i poszły dalej.
Szły przez długi korytarz, aż nagle Sara mówi:
- Zobacz! Otworzyli nowy sklep. ,,Dom i ja''. Wchodzimy?
- Dobra. - Odpowiedziała Bella.
Dziewczyny weszły do sklepu i oglądały rzeczy, które można tam kupić. 
Wzięły potem kilka rzeczy do kasy.


Dokładnie wzięły: ładny niebieski kubek. talerz pasujący do kubka,
różowy i ciepły koc oraz pluszowego misia dla małej siostrzenicy. Chodzi o siostrzenicę Sary, 
czyli małą Lolę. 
- Dzień dobry. - Powiedziały przyjaciółki.
- Dzień dobry Panią. - Odpowiedział kasjer.
Przyjaciółki kupiły i zapłaciły. Potem wyszły.
- Może pójdziemy do restauracji? Wiesz, tej dobrej co ostatnio.
Nie pamiętam nazwy.
- Zapytała Belle Sara. 
- Okej. Idziemy!
- Odpowiedziała Bella.
Szły i szły znowu przez długi korytarz, aż dotarły na miejsce.
Weszły do restauracji i zamówiły pyszne jedzenie. 
Sara zamówiła sobie też koktajl truskawkowy, a Bella nie chciała nic do picia.


Zjadły, zapłaciły i wyszły z restauracji. Naprawdę smakowało im to jedzenie!
Potem wyszły z galerii i poszły na pieszo do domu, ponieważ mieszkają niedaleko galerii.

KONIEC! <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz